fioek2003

Dzisiaj nawet niezły dzień, z tym że jestem chora i mineły mi mikołajki... Mam jednak nadzieje że nie uciekną mi i że jednak w szkole nikt mi nie zakosił prezentu. To się okaże najwcześniej pojutrze. Poza tym mam drugiego pieska, który jest rottwailerem. Oczywiscie szczeniak, ale co z tego wyrośnie? Mam nadzieję że piękny pies - takie są przecież rottwailery. byleby kogoś nie zagryzł a będzie dobrze. Byłam w sobotę na filmie ,,gdzie jest Nemo'', ale ogólnie dzień 6,12,2003 uważam za pechowy. Napierw spotkałam swojego wroga, musiałam z nim jechać autobusem, w dodatku mam teraz brudną kurtę od jakiegoś świństwa ( na szczęście śnieg ją częściowo wyprał) siedziałam w kinie koło koleżanek mamy z pracy ( no może to nie taki pech) ale koło koleżanek z koloni których wolałabym niektórych nie spotkać ale na szczęście zdążyłam zwiać zaraz po filmie. Poszłam do Mc Donalda oczywiście w towarzystwie koleżanek z mamy pracy czekałam 20 minut na cfrytki w kolejce, i wróciłam dodomu pilnować psów, gdzie zostałam oskarżona później o nicnierobienie. SUPER PO PROSTU!!!

Czesc jestem Marzena, mam 13 lat i mieszkam w Rzeszowie. To chyba tyle. Postanowiałam prowadzić sieciowy pamiętnik. Mam nadzieję że się wam spodoba!

Muszę się teraz bardzo dużo uczyć chociaż wiem że mi się nie uda zrobić niektórych rzeczy ( np. napisać pozytywnie kartkówkę z angielkiego). Chociaż nie jestem w jakimś sapecjalnie dobrym gimnazjum nauki jest aż za dużo jak na złość. No i co ja na to poradzę??

To znowu ja. Piszę dzisiaj chyba z trzeci raz. Bo teraz przyszła pora na opisanie mnie, mojej rodziny, mojego psa i wszystkiego...Od tego to się przecież wszystko zaczyna. Więc ja się nazywam Marzena, mam obecnie 13 lat i mieszkam w Rzeszowie. Rzeszów to stolica województwa podkrpackiego.

         Całkiem niedawno temu założono mi w domu stałe łącze. Wiecie jak to jest... Zaczyna się zamieszanie, i wszystkie strony internetowe chce sie odwiedzić. Zaczyna się zawsze od tych... no właśnie. Od tych. Fajnie jest mieć internet, okno na świat itd. Dziś właśnie postanowiłam założyć bloga. Dlaczego? Bo nie chce mi się prowadzić dziennika ręcznie. Kiedyś to było modne. Ale teraz swoje myśli mogę umieścić w internecie. Lubię pisać, i zawsze lubiałam. Pochodzę z Rzeszowa, stolicy wojewódźtwa podkarpackiego ( południwo wschowdnia Polska). Mieszkam tu i jakoś mi się żyje. Jakoś.